-->

wtorek, 23 grudnia 2014

Atoderm Intensive test - emolientu

Dzięki uprzejmości firmy Bioderma, mogłam wypróbowć emulsję do skóry atopowej Atoderm Intensive.


Informacje ze strony producenta:



• Trwale odbudowuje i tworzy ochronną barierę skóry oraz powstrzymuje dostęp alergenów
kompleks LIPIGENIUM®

 Reguluje florę saprofityczną skóry
estry cukrowe

Kompleks LIPIGENIUM® + estry cukrowe = SKIN BARRIER THERAPY®
Biologicznie i trwale przywraca zdrową barierę skórną

• Natychmiastowo nawilża
kompleks wazelinowo-glicerynowy

• Działa przeciwbakteryjnie i zapobiega tworzeniu się zmian zapalnych
Beta-sitosterol, glukonian cynku

• Działa przeciwświądowo i przeciwdziała nasileniu choroby
PEA – biomimetyczny amid kwasu tłuszczowego

• Odbudowuje barierę hydrolipidową naskórka
Witamina PP

• Przywraca skórze poczucie komfortu

• Bardzo dobrze tolerowany

• Bez parabenów

• Formuła bezzapachowa

• Hipoalergiczny


Wskazania:
 Skóra z atopowym zapaleniem
 Skóra zrogowaciała, łuszcząca się i szorstka w dotyku
 Przy stosowanym lub zakończonym leczeniu dermatologicznym
 W połączeniu lub po terapii z kortykosterydami
 Dla niemowląt, dzieci i dorosłych


Emulsja ma dość ciężką konsystencję, sprawia wrażenie tłustej, co jest przyjemne przy suchej skórze, chociaż wiem, ze niektórym to przeszkadza. Po wsmarowaniu nie zostawia tłustej warstwy, można z powodzeniem stosować na dłonie, nie plami też ubrań i pościeli. Skóra przez długi czas pozostaje nawilżona, nie ma od razu potrzeby powtarzania zabiegu. Dobrze radzi sobie nie tylko z nawilżeniem, jest w stanie zaleczyć lżejsze zmiany bez uciekania się do silniejszych środków. Z dużymi zmianami sobie nie radzi, co jest  jednak zrozumiałe, do tego potrzeba naprawdę silnych leków. Emulsja jest niezwykle wydajna, starcza na długo, dzięki opakowaniu stawianemu pionowo resztki nie osadzają się na ściankach, nie ma problemu z "wydłubywaniem" kremu. Jak dla mnie zakrętka jest nieco zbyt twarda, czasami trudno go otworzyć, szczególnie posmarowaną dłonią, cały korek się odkręca i wieczko wymaga podważenia.Kosztuje ok 50 złotych za 200 ml, emolienty o takim działaniu są sporo droższe, niestety, te tanie nie są w stanie zaleczyć zmian, w dodatku balsam zdecydowanie wydłuża czas remisji, więc odpadają koszty leków. 

Plusy:
- wydajność
- łatwość dozowania 
- nawilża na długo 
- wydłuża czas remisji choroby
- bezzapachowy
- bez parabenów
- leczy drobne zmiany skórne
- brak uczucia pieczenia skóry

Minusy:
- zacinająca się zatyczka

Balsam sprawdził się świetnie, jest zdecydowanie jednym z lepszych emolientów dostępnych na rynku, najlepszym w tej grupie cenowej. 



niedziela, 14 grudnia 2014

Choinka z kwadratów DIY

Choineczkę robi się szybko i łatwo, można wykorzystać resztki kolorowych papierów, lub papier do pakowania prezentów.
Potrzebne:
4 kwadraty z papieru o wymiarach 5 cm, 6 cm, 7cm i 8 cm




Kartonik składamy na pół, pionowo, poziomo i po przekątnych, żeby po rozłożeniu można było zobaczyć linie.



Następnie rozłożony kartonik składamy do prostokąta, a boki wpychamy do środka, żeby powstał trójkąt równoramienny.




Skrzydełka trójkąta zaginamy do przodu.


Tak samo postępujemy z resztą kartoników, nakładamy na siebie, delikatnie podklejamy i ozdoba jest gotowa do naklejenia na kartkę, lub po przewleczeniu nitki, do powieszenia na choince.




sobota, 6 grudnia 2014

Personalizowany zeszyt

Papieru szukałam dość długo, w końcu przyszedł mi z pomocą sklep Scrapek Scrapbooking z pięknym końskim papierem. Wycinanka Anemone, podkowa również, pociągnięta Cracle Accents, niestety trochę mnie zawiódł, ciężko rozprowadzić, trzeba porządnie ogrzać, żeby choć trochę łatwiej było wycisnąć. Do zeszytu w komplecie końska zakładka z podkową.








piątek, 5 grudnia 2014

środa, 3 grudnia 2014

Świąteczno-urodzinowa

Karteczka na specjalne zamówienie, brzegi pokryte białym pudrem, renifer Anemone pomalowany z braku czerwonej farbki lakierem do paznokci.